Opowieści z klocków

Opowieści z klocków

15/09/2025 Wyłączono przez admin

Książka plus klocki równa się wyobraźnia sięgająca gwiazd – to przepis na doskonałą zabawę Pawła Dobrzeleckiego, wicedyrektora zabrzańskiej Biblioteki Publicznej. Zaprasza młodych czytelników na cykliczne, twórcze warsztaty. Łączy na nich lekturę z klockami LEGO, pozwalając dzieciom na swobodne snucie własnych, fantastycznych opowieści. Opowiadają je z wypiekami na twarzy. I co ważne, kolejne takie spotkanie już za miesiąc, 10 października.

Paweł Dobrzelecki czyta dzieciom bajkę, która ma zainspirować do budowania własnych konstrukcji

Warsztaty pod hasłem „Czytaj i buduj” są dla dzieci w wieku od 7 do 12 lat, i zawsze rozpoczynają się od czytania na głos jednej z bajek. Tym razem była to książka pt. „Tam gdzie żyją dzikie stwory”. Dobry tekst, z morałem. A jak mógłby wyglądać taki dziki stwór z klocków? Każdy uczestnik dostał po 12 takich samych klocków, i wyznaczonym czasie, odliczanym gongiem, miał z nich stworzyć stworka, wykorzystując wszystkie elementy. Okazało się, że nie było dwóch jednakowych. Dzieci wymyślały im imiona i przydzielały super moce. Pojawił się m.in. stwór „popcorn”, który zamieniał wszystko w ten przysmak, był taki, który potrafił jak nikt głośno krzyczeć i taki, który otwierając usta mógł wszystko wciągnąć do brzucha. To była zaledwie rozgrzewka.

Zainspirowani lekturą konstruują własne magiczne lasy

Kolejną lekturą był „Czerwony Kapturek”. Tę bajkę uczestnicy sami czytali, choć zapewne część z nich jeszcze nie poznała literek. Jak to możliwe? Książka nie miała żadnych liter, jedynie graficzne symbole. Znając je, można było opowiedzieć całą historię. Akcja „Czerwonego Kapturka” rozgrywa się w lesie, więc taki magiczny gaj, według własnej koncepcji, mieli z klocków ułożyć uczestnicy. Tworzyli je przez ponad pół godziny, dopieszczając każdy element. Wszystko było istotne, bo już przy budowie mieli wymyślać dokończenie bajki. Ile głów, tyle pomysłów. Na koniec połączyli wszystkie części w jeden ogromny las, z mnóstwem nowych bohaterów. Kolejno opowiadali, i rzeczywiście, ich wyobraźnia sięgała zenitu.

Na finał opowiadają nowe historie

Chcemy przez te warsztaty zachęcać do czytania i pobudzać dziecięcą wyobraźnię. To świetna okazja, by rozwinąć kreatywność, pogłówkować, budować, trochę jak mali inżynierowie. Wspólnie się bawią, ale fakt, że muszą przed całą grupą opowiedzieć o wymyślonym przez siebie świecie, powoduje że uczą się swobodnie wypowiadać, stają się odważniejsi, oswajają z publicznym wystąpieniem – tłumaczył Paweł Dobrzelecki, zastępca dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zabrzu, który prowadził warsztaty „Czytaj i buduj”. Zdradził, że ma gotowych kilkanaście scenariuszy, więc każde kolejne będzie związane z inną lekturą i nowym wyzwaniem budowlanym.

Jeden wielki magiczny las

Te nasze cykliczne spotkania organizujemy zawsze w drugi piątek miesiąca. Kolejne będzie 10 października, potem 14 listopada, a ostatnie w tym roku 12 grudnia. Najpierw dla młodszych są warsztaty z klockami, a po nich, już wszystkich zabrzan, bez ograniczeń wiekowych, zapraszamy na gry planszowe. Zorganizujemy je w Centrum Przesiadkowym przy ul. Goethego – zachęcał Paweł Dobrzelecki.

Tekst i foto: Katarzyna Włodarczyk